Mąż(1), książki e
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->DeanKOONTZMążZ angielskiego przełożył ANDRZEJ SZULCTytuł oryginału: THE HUSBANDPowieść tą dedykują Andy'emu i Anne Wickstromom orazWesleyowi J. Smithowi i Debrze J. Saunders:dwóm dobrym mężom i ich dobrymżonom,a takie do-brym przyjaciołom, w których obecności zawsze robi sięjaśniej.Odwaga to gracja w obliczu zagrożenia.Ernest HemingwayMiłość jest wszystkim, co istnieje, To wszystko, co o niejwiemy...Emily Dickinson, przełożył Stanisław BarańczakCZĘŚĆ ICo mógłbyśzrobićz miłości?1Człowiek zaczyna umierać w chwili swoich narodzin.Większość ludzi nie zwraca uwagi na cierpliwe zalotyŚmierci;dopiero w podeszłym wieku, złożem chorobą, spo-strzegają,żesiedzi przy ichłożu.W swoim czasie Mitchell Rafferty będzie mógł wskazać,kiedy uświadomił sobie,żenie da się uniknąćśmierci—stało się to w poniedziałek, czternastego maja o godzinie11.43, na trzy tygodnie przed jego dwudziestymi ósmymiurodzinami.Do tego czasu rzadko myślał o umieraniu. Urodzonyoptymista, oczarowany pięknem natury, odnoszący się po-godnie do ludzi, nie miał powodu i skłonności, by za-stanawiać się, jak i kiedy poddana zostanie próbie jegośmiertelność.Kiedy ta chwila nadeszła, był na klęczkach.Do zasadzenia pozostało mu jeszcze trzydzieści czer-wonych i fioletowych niecierpków. Kwiaty nie pachniały,alełechtałago mile w nozdrza wońżyznejziemi.Jego klienci, właściciele tego domu, lubili nasycone ko-lory: czerwony, fioletowy, ciemnożółty, jaskraworóżowy. Niezaakceptowaliby białych albo pastelowych kwiatów.Mitch ich rozumiał. Wychowani w biedzie, dorobili sięmajątku, ciężko harując i sporo ryzykując.Życiebyło dlanich czymś intensywnym i nasycone kolory odzwierciedlałybujność natury.Tego na pozór zwykłego, lecz w rzeczywistości doniosłego
[ Pobierz całość w formacie PDF ]